|
||||||||||||||||||
|
Papier japońskiZAGADNIENIE:Stoimy przed zadaniem oklejenia swojego modelu (niekoniecznie pierwszego) papierem japońskim (im grubszy papier, tym oklejanie jest trudniejsze) - jak to zrobić?
ROZWIĄZANIE:
Zaczynamy od przygotowania lakieru o odpowiedniej konsystencji (a właściwie lepkości). Ja zawsze używałem Cellonu i jeśli nie kleimy papieru bezpośrednio na styropian (lub podobny materiał, który reaguje z lakierami nitro), to najlepiej jest zastosować ten lakier. Po rozcieńczeniu cellonu w nitrze otrzymujemy nitrocellonem. Do zastosowań modelarskich należy zastosować rozpuszczalnik dobry jakościowo (np. RC-01), aby po wyschnięciu nitrocellon nie zmatowiał (niektórzy z tego powodu radzą używać acetonu, ale ja polecam nitro dobrej jakości!).
Wróćmy do doboru konsystencji lakieru. Cellon rozcieńczamy nitrem (prawdopodobnie wlejemy więcej rozpuszczalnika niż lakieru), aż do momentu gdy nitrocellon przestanie spływać z pędzla jednolitym strumieniem, tzn. w końcowej fazie spływania lakieru z pędzla zaczną się tworzyć pojedyncze krople lakieru.
Do oklejania papierem japońskim będzie nam potrzebny przede wszystkim papier japoński, a ponadto: lakier, słoik lub puszka na lakier, pędzel i papiery ścierne o gramaturze w granicach 200-600.
Przejdźmy teraz do modelu, który chcemy okleić. Musimy go wstępnie oszlifować (
papierem ściernym o gramaturze około 180-320 w zależności od twardości materiału), a po usunięciu pyłu nałożyć pierwszą warstwę lakieru na całą konstrukcję.
Po przygotowaniu elementu do oklejania możemy przystąpić do wycinania papieru japońskiego. Elementy, które są płaskie powinniśmy oklejać jednym kawałkiem papieru. W przypadku gdy oklejamy kilkoma kawałkami ich łączenie musi się znaleźć na elemencie konstrukcyjnym modelu (nie wolno go robić w "powietrzu").
Kolejną rzeczą, którą należy przemyśleć przed oklejeniem modelu jest układ zakładek.
W zależności od tego jaką cześć oklejamy i naszego doświadczenia możemy wykonywać zakładki różnej szerokości, począwszy od trzy milimetrowych po kilkunasto milimetrowe. Przeważnie komplikacje zaczynają się wtedy gdy krawędzie nie są liniami prostymi.
Po tych kilku słowach wstępu, możemy wreszcie przejść do sedna i zabrać się za oklejanie. Jeżeli powyższy opis nie jest dla Was klarowny, to zachęcam do obejrzenia zdjęć z mojego drugiego artykułu dotyczącego oklejania papierem japońskim: 'Szczegółowy opis oklejania papierem japońskim (fotoprzewodnik)'.
Czekamy na częściowe wyschnięcie lakieru (kilkadziesiąt minut) i nakładamy lakier na całą powierzchnię, prowadząc pędzel równolegle do kierunku opływu powietrza. Przy cellonowaniu powierzchni papieru między listewkami cienkich kratownic należy uważać, aby papier japoński z jednej strony konstrukcji nie skleił się z papierem po drugiej stronie. Jeżeli tak by się stało, to będziemy musieli zedrzeć przyklejony papier i okleić część od nowa! Mi coś takiego zdarzyło się podczas oklejania konstrukcyjnego statecznika w szybowcu Sokół, wykonanego z listewek sosnowych o grubości 3mm.
Lakierujemy model dwa do czterech razy (lepiej pokryć model większą liczbą cienkich warstw lakieru niż jedną grubą) i znów zostawiamy do wstępnego wyschnięcia.
Jeśli jest to skrzydło, statecznik lub ster, wskazane jest jego przypięcie do równej deski montażowej albo specjalnie przygotowanego stelażu (aby zapewnić w miarę równomierny dostęp powietrza od dołu i od góry).
Po kilku dniach (do tygodnia) możemy odczepić naszą konstrukcję od deski i zobaczyć czy element się nie wygiął. Skontrolujmy również naciąg papieru oraz jego błyszczenie. Możliwe, że trzeba będzie nałożyć jeszcze jedną lub nawet dwie warstwy lakieru... Jeśli okaże się, że mimo naszych starań konstrukcja wygięła się, to konieczne będzie jej wyprostowanie. Skuteczne prostowanie polega na podstawieniu w miejscu, które chcemy odgiąć klocuszka z twardego materiału, o wysokości ok. 1,5-2 razy większej od wielkości o jaką chcemy odgiąć element. Lakierujemy całą konstrukcję kolejny raz i znowu przypinamy do deski - podkładając opisany wyżej klocek. W zależności od dalszych planów dotyczących pokrycia naszego modelu, możemy wyszlifować powierzchnię papieru japońskiego, a nawet zaszpachlować miejsca łączenia się warstw. Jeżeli mamy skrzydła mocowane do modelu za pomocą gumy, to można wzmocnić pokrycie papieru, tak aby podczas montażu skrzydła (lub niefortunnego lądowania) nie zrobić dziur w papierze. Pokrycie wzmacniamy, przyklejając w środkowej części skrzydła drugą warstwę papieru japońskiego, przy umiejętnym nałożeniu (należy nałożyć dość dużo lakieru między warstwy) nie powinny zostać uwięzione bąbelki powietrza między papierami. Jeszcze jedna uwaga techniczna na koniec: jeśli w papierze japońskim musimy wyciąć otwory na mocowania, zawiasy lub cokolwiek innego, to wycięcia wykonujemy dopiero po przyklejenia i polakierowaniu papieru japońskiego.
ŁATANIE:Jeśli po jakimś czasie użytkowania w poszyciu zrobią nam się dziury, to trzeba będzie je załatać. Robimy to w analogiczny sposób jak oklejanie (z kilkoma modyfikacjami). Procedura łatania:
© Jacek Owczarczak, 2005 - 2009
|
|
||||||||||||||||
©2003-2022
|
góra |